Od maja ruszam z nowym opowiadaniem
"Szkoła uwodzenia". Orientacji na razie nie zmieniam i jak zwykle będzie o panach. A właściwie głównym bohaterem jest jeden niesforny chłopak, który przybywa do szkoły Bedford. Akcja toczy się tym razem nie w Polsce a w Anglii i dla odmiany w latach 80-tych XX w.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz